sobota, 7 lutego 2015

Wspomnienia ze szkolenia, czyli "Na linii ognia-3"

Za nami trzecią część elitarnego szkolenia „Na Linii Ognia”
Szkolenie podzielone zostało na dwie części; podczas pierwszej z nich, realizowanej na strzelnicy Magnum, uczestnicy uczyli się pracy z bronią palną krótką. Do dyspozycji mieli pistolety Glock 17, P-99 Walther i MAG 95. Każdy mógł też, pod okiem instruktorów, poznać budowę broni oraz nauczyć się jej składania i rozkładania. Podczas treningu bezstrzałowego zaprezentowane zostały postawy strzeleckie: stojąc, klęcząc i leżąc tyłem. Podczas ćwiczeń instruktorzy na bieżąco korygowali błędy, a wszystkie nowe umiejętności zostały przećwiczone wielokrotnie podczas strzelania. Ćwiczący przekonali się także jak trudno oddawać celne strzały, gdy ze zmęczenia drżą dłonie a oddech staje się krótki i urywany. W tym celu poddani zostali piekielnej rozgrzewce pod okiem zawodniczki sportów walki – Sary Walkirii Jóźwiak. W pierwszym bloku pomocy przedmedycznej kursanci poznali zasady tamowania krwawień za pomocą stazy taktycznej CAT, którą następnie wykorzystano podczas zadania ogniowego. Zadanie to polegało na skutecznym prowadzeniu ognia w stresie, udzieleniu sobie pomocy przy użyciu stazy zakładanej jednorącz i dalszym prowadzeniu ognia. O super wysoki poziom stresu zadbali instruktorzy ;) Druga część szkolenia zrealizowana została w klubie „Panteon Mistrzów” w Poznaniu. Pod opieką instruktorów uczestnicy trenowali obezwładnianie napastnika uzbrojonego w broń białą oraz kajdankowanie – samodzielnie i w zespołach. Przygotowywali się również do nauki podstaw czarnej taktyki, ucząc się wchodzenia z bronią do pomieszczeń, pracy w zespołach oraz poruszania się z bronią. Uczestniczyli także w symulacjach, podczas których, pracując w parach, musieli w sposób bezpieczny wejść do ciemnego pomieszczenia złożonego z kilku izb, sprawdzić je i udzielić pomocy poszkodowanym. Końcową część szkolenia poświęcono komunikacji kryzysowej i nauce negocjacji z potencjalnymi samobójcami – każdy z nich miał okazję wcielić się zarówno w rolę desperata, jak i negocjatora.